Wlasciwie nie ma o czym pisac. Po prostu bylo zajebiscie i tyle:)) Kto nie byl niech zaluje. No ale coz. Nie kazdy moze byc Sengoku Team i mieszkac w Sofii ;) No ale czlonek naszego zgrupowania Rafal vel Ubijca Spitara opuszcza nas juz za 2 tygodnie, wiec i nam nie bedzie tak wesolo. Poza tym impreza na prawde udana, Ryba jak zwykle nam sie napila strasznie. Tym razem na szczescie nikt sie w windzie nie zacial i nie rzygal ludziom po nogach. Dla zainteresowanych film, a zdjecia na http://picasaweb.google.pl/milica.bielska/MojeImieniny
poniedziałek, 3 grudnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
niezle te bulgarki coponiektore
renka, to polki wszystko :))) co do jednej :))
Oj Andreo, Andreo...
powinno być Ubijca Shqiptara a nie nie wiadomo kogo:)
Tako rzekłem JA,
Ubijca Shqiptara ;)
Prześlij komentarz