piątek, 27 marca 2009

Burza w Zagrzebiu po wypowiedzi słoweńskiego historyka Janka Prunka [HR][SLO]

Niedawno słoweński historyk Janko Prunko opublikował w dodatku do słoweńskiego dziennika „Delo” rozmyślania na temat wciąż nierozstrzygniętego chorwacko-słoweńskiego sporu o granicę. Wczoraj (26.03.09) od słów Prunka zawrzało w zagrzebskim środowisku naukowym. Chorwackiego uczonego Vladimira Iblera wzburzyło twierdzenie, że Słowenia powinna poprzeć bardziej demokratyczne, integralne i obiektywne rozwiązanie, którego należy szukać w międzynarodowej mediacji, a nie w orzeczeniu trybułu w Hadze. Naukowiec zastanawia się jakie może być bardziej demokratyczne i integralne wyjście niż wyrok rzeczonego sądu? Nie od dziś wiadomo, że Ibler jest jednym z najstarszych obrońców Trybunału Sprawiedliwości i stanowczo odrzuca wszelkie inne możliwości zakończenia sporu o granicę.

Publikacja Prunka poruszyła również chorwackich historyków Marinę Maninę i Stjepana Matkovića, którzy oskarżają Słoweńca o jednostronność i wypaczanie historii, tak żeby umożliwić krajowi dostęp do otwartego morza. Zgodnie twierdzą, że Prunk i jego zdanie o zanikaniu granic na Istrii po drugiej wojnie światowej otwiera puszkę Pandory. Dodają, że w gminie Piran, która według Prunka została amputowana w 1945 roku, w roku 1919 zaledwie 6% mieszkańców używało języka słoweńskiego; podobna sytuacja była i w innych istryjskich regionach. Historycy zarzucają Prankowi również wiele innych rzeczy, dlatego wedle nowego chorwackiego zwyczaju przeszczepionego ze sfery polityki, w inne strefy życia publicznego, oczekują rozwiązania sporu uczonych przed sądem.

Na podstawie: Razburjenje zaradi Prunkovega razmišljanja v Magu z Delo.si 27.03.2009

2 komentarze:

Monika Tryc pisze...

ciekawe co to "bardziej integrane rozwiązanie"?

Andrea Milica Bielska pisze...

cos bardzo madrego;)