piątek, 20 marca 2009

Sanader w Belgradzie


B92.net: Belgrad, Zagrzeb – Nie zapomnimy niedawnej przeszłości, ale też nie będziemy nią żyć, powiedział chorwacki premier, Ivo Sanader.

Premierzy Serbii i Chorwacji są zadowoleni z odnowienia rozmów na najwyższym szczeblu pomiędzy tymi dwoma państwami. Ocenili, że między nimi istnieją różnice polityczne, które w obecnej chwili nie mogą zostać przełamane, ale i nie mogą stanowić bariery w kontaktach ekonomicznych.

Delegacje Chorwacji i Serbii podpisały Porozumienie o Współpracy w Ramach Integracji z Europą i Memorandum o współpracy w obszarze języka i literatury.

Premierzy Cvetković i Sanader ocenili, że obydwa państwa potrzebują porozumienia i bliższych kontaktów w celu zapewnienia większej niezależności energetycznej od importowanego gazu.

Obydwaj premierzy zgodzili się, że potrzebne jest rozwiązanie problemu zaginionych osób, a także powrót uchodźców, ale ten trudny temat zostanie poruszony na następnym spotkaniu.

„Wszyscy jesteśmy świadomi tego, że istnieją ogromne różnice pomiędzy Chorwacją a Serbią, szczególnie w dziedzinie integralności terytorialnej i suwerenności, a konkretnie, w sprawie Kosowa i Metochii. Także nasze poglądy na temat oskarżeń o ludobójstwo różnią się.”, powiedział premier Serbii.

„Jednakże uważaliśmy, że najlepiej będzie jeśli zaczniemy rozmawiać na tematy, w których możemy osiągnąć porozumienie i aby te sprawy były kontynuowane w przyszłości”, powiedział Cvetković.

Premier Chorwacji powiedział, że wydarzenia z przeszłości nie mogą być zapomniane ale życie tą przeszłością nie jest dobre ani dla Chorwacji, ani dla Serbii. Nawiązując do problemu granicznego Chorwacji ze Słowenią, Sanader obiecał, że podobnych problemów nie będzie w stosunkach z Serbią.

„Chorwacja nie będzie dla Serbii tym, czym jest Słowenia dla Chorwacji. Nie będzie nam lepiej, kiedy sąsiadowi będzie gorzej”, ogłosił Sanader.
(...)

Przetłumaczone z B92.net

1 komentarz:

Monika Tryc pisze...

mocne slowa na zakonczenie :)))